poniedziałek, 9 grudnia 2013

Rozdział 15

-To koniec - powiedziałam i wybiegałam z klubu. To był mój najgorszy wieczór.
------------------------------------------
* Justin
Siedziałem koło chłopaków, kończyłem swojego drinka i patrzyłem na moją kobietę. Byłem już totalnie wcięty. Nagle podeszła do mnie dziewczyna.
- Hej przystojniaczku - powiedziała
- Cześć
- Wiesz co pociągasz mnie - powiedziała seksownym głosem. Jednym ruchem ręki pociągnęłam ją do toalety. Weszliśmy do damskiej, popchnęłam dziewczynę do środka kabiny sam wyszedłem i zacząłem ją łapczywie całować. Usiadłem na kiblu, dziewczyna zaczęłam robić mi dobrze. Ja przejełm dowodzenie, założyłem na swojego penisa prezerwatywę. Złapałem dziewczynę za biodra, wpiłem się w jej usta. Dziewczyna usiadła na mnie i zaczęła mnie ujeżdżać. Usłyszałem jak jakieś dziewczyny wchodzą do środka. Dziwka zaczęłam jęczeć że doszła, po chwili ja tak samo. Wyrzuciłem zużyty prezerwatywę do kosza, wciagnąłem spodnie i wyszedłem. Gdy wyszedłem odwróciłem się zobaczyć co to za dziewczyny i zobaczyłem moją dziewczynę, zapłakana.
- To koniec - wydusiła z siebie i wybiegła, pobiegłem za nią. Gdy ja dogoniłem, złapałem ją za nadgarstek
- Maja to nie tak jak myślisz
- A jak ? Słucham ? - odwróciła się do mnie
- Ja nie chciałem to ona sama mnie zmusiła, ona nic dla mnie nie znaczy
- Justin ja Ci nie wierzę i to z jaki koniec
- Kochanie zrozum
- Nie nazywaj mnie kochanie. Myślałam że jesteś inni nie taki jak wszyscy mówią, ja głupia sobie myślałam że ja zwykła dziewczyna będę do końca z Justinem Bieberem, chyba się przeliczyłam - powiedziała i zaczęłam iść
- Maja wybacz mi
- Nie Justin dość wybaczania, nie chcę dłużej być tylko potrzeba do pieprzenia się z tobą, to koniec zrozumiałeś K,O,N,I,E,C - przeliterowała i wsiadła do taksówki. Nie wiem jak ja to mogłem zrobić i to jeszcze dziewczynie z którą chcę spędzić resztę życia. Jak ? Jaki ja jestem popierdolony !! Aż szkoda słów na mnie. Ehh ... Po tym wszystkim wróciłem do domu, gdzie nie zastałem już Maji ani jej ciuchów.
* Maja
Jak on mógł mi to zrobić ? A ja głupia myślałam że on jest inny. Nie chcę mieć już z nim nic wspólnego. Nie chcę !! Gdy taksówkarz podjechał po dom, zapłaciłam mu i szybko pobiegłam do domu ,, tego skurwiela który się bzykał z inną '' . Dobrze że dał mi zapasowe klucze. Wbiegłam do domu, zabrałam swoje rzeczy i wyszłam. Szybkim krokiem powędrowałam do siebie. Weszłam do domu pierwsze co to pobiegłam do pokoju, rzuciłam rzeczy w kąt, a sama glebłam się na łóżko rozklejając się jak małe dziecko. W przeciągu 20 minut zasnęłam.
                                                            *                   *                  *
Obudziło mnie głośnie pukanie w moje drzwi. Wstałam z łóżka z  potwornym bólem głowy. Podeszłam do drzwi
- Co się do jasnej ciasnej tu dzieje ? - otworzyłam drzwi, a w nich stanął Justin- Co ty tu chcesz ? Nie zrozumiałeś co do ciebie powiedziałam wczoraj hmm ?
- Maja ja Cię przepraszam
- Takie przeprosiny to sobie w dupę wsadź - wykrzyknęłam
- Ejj misiek proszę Cię ja bez Ciebie nie mogę żyć, jesteś dla mnie wszystkim . . . - nie dałam mu dokończyć
- Nie ja nie chcę słuchać ty bredni, Justin wynoś się. Powiem Ci tylko że jesteś skończonym skurwysynem ! - wykrzyknęłam i chciałam zamknąć drzwi ale Justin podstawił swoją nogę
- Ja wiem proszę Cię wybacz
- Justin wyjdź ja już skończyłam ten temat. Nie chcę Cię znać dla mnie jesteś nikim - powiedziałam i wtedy udało mi się zamknąć drzwi. Sunęłam po drzwiach i zaczęłam płakać. Słyszałam tylko jak Justin uderza pięścią o ścianę. Po 5 minutach usłyszałam pukanie.
- Jak to ty Justin to już ci powiedziałam dla mnie to skończony temat
- Maja to ja - usłyszałam głos Diany
- Wejdź - powiedziałam odchodząc od drzwi
- Maja nie płacz, kochanie on nie jest wart twoich łez  - podbiegła do mnie i przytuliła mnie
- Ale ja go kocham,a on mnie zranił - zaczęłam płakać w jej ramię
- Ejj dziewczyno nie płacz, bo ja się rozpłaczę - powiedziała i nagle przyszła do nas Milena
- Majcia nie płacz, chodź wyrwiemy Cię na zakupy, dzisiaj będzie tylko nasz dzień, żadnych chłopaków
- Dobrze - wytarłam łzy spływając po moim policzku - Tylko się ubiorę -w tej chwili przypomniała mi się wczorajsza kobieta
- Będziemy czekać na dole
- Poczekajcie, ja wam nie mówiłam że proponowała mi jedna facetka pracę fotomodelki
- Naprawdę ? - wykrzyknęły obydwie
- Tak, mam dać jej dzisiaj odpowiedź
- Dobra pogadamy po drodze do centrum niech on się teraz ubiera
Szybki krokiem poszłam do łazienki, ściągnęłam z siebie wczorajsze ubrania i weszłam pod prysznic. Umyłam się i wyszłam. Umalowałam się, włosy zostawiłam pofalowane i ubrałam się . Wyszłam z łazienki, do kieszeni schowałam mojego IPhona i zbiegłam na dół. Dziewczyny czekały w kuchni.
- Idziemy ? - spytałam smutna
- Ty coś jadłaś ? - spytała Milena
- Nie
- A wiesz co Ci grozi - spojrzałam na mnie srogim wzrokiem
- Tak, tak wiem
- To już siadać, a ja zrobię Ci omleta
Po 20 minutach byliśmy już w drodze do centrum.
- To jak zgodzisz się na tą pracę ?- spytała Diana
- Nie wiem nie widzę się w roli fotomodelki - zrobiłam grymas
- Ale ty właśnie się nadajesz, masz dobrą figurę i w ogóle
- Zgódź się
- No dobra ale robię to tylko że zapomnieć o Justinie - wyciągnęłam telefon, wpisałam numer z wizytówki
J- ja, K - kobieta
K- Agencja Fotomodelek tak słucham
J - Dzień dobry z tej strony Maja Malinowska
K- A dzień dobry i co zdecydowała się pani ?
J - Tak chcę podjąć pracę
K - Cieszę się czyli od jutra zaczynamy
J - Dobrze czyli do zobaczenia
K - Do zobaczenia
Rozłączyłam się i nie zauważyłam kiedy byliśmy już przed centrum.
- Zuch dziewczyna - przytuliła się do mnie Milena, sama do siebie się uśmiechnęłam.
- Ciesze się że was mam - przytuliłam obydwie
Weszliśmy do centrum i zaczęliśmy szał zakupowy. Lataliśmy po sklepach jak pies za mięsem. Po 2 godzinach zakupowego szału. Poszliśmy na kawę mrożoną. O godz.15.00 wróciliśmy do domu . Zmęczone położyliśmy się na kanapie w salonie tylko włączyliśmy sobie telewizor i zamówiliśmy sobie chińszczyznę. O 22.30 poszłam spać.
                                                    *                        *                      *
 Obudził mnie budzik, który nastawiłam sobie wczoraj.Dzisiaj pierwszy dzień pracy. Poszłam do łazienki.Wskoczyłam do wanny, całe ciało umyłam żelem czekoladowym, włosy szamponem o zapachu leśnych owoców. Wyszłam z wanny, założyłam swoją koronkową bieliznę a na to uszykowane wczoraj rzeczy . Gdy wszystko przy sobie zrobiłam, zeszłam na dół, gdzie czekały dziewczyny w piżamach.
- Kurwa dla Biebera się tak wystroiłaś ? - palnęła Diana
- Nie z nim to już skończony temat - skręciłam do kuchni. Nasypałam płatków do miski i zalałam mlekiem. W przeciągu 10 min zjadłam. Wsadziłam do torebki, błyszczyk, IPhona, słuchawki i portfel
- Połamania nóg życzę
- Nie dziękuję - wykrzyknęłam wsiadając do wcześniej zamówionej taksówki
W kilka minut byliśmy już na miejscu, zapłaciłam taksówkarzowi i pobiegłam do budynku. Gdy znalazłam się w środku, podeszłam do recepcji
- W czym mogę pomoc ? - powiedziała starsza pani
- Gdzie mogę znaleźć panią Violettę Stan - powiedziałam uśmiechając się  
- 3 piętro pokój 69 - uśmiechnęłam się na samą myśl o tej liczbie
- Dziękuje
Weszłam do windy, pojechałam na 3 piętro. Gdy znalazłam pokój 69, zapukałam.
- Proszę - usłyszałam znany mi głos, nie pewnie weszłam do pokoju.
- Ooo pani Maja proszę usiądź
- Może pani do mnie mówić Maja bo się staro czuję jak na swój wiek - uśmiechnęłam się
- Dobrze, a więc przejdźmy do rzeczy
- Dzisiaj mamy sesję do kolekcji jesiennej, będziesz pozowała razem z Davidem
- Robi się ciekawie - zaśmiałam się
- Najpierw muszę Cię wypytać o różne rzeczy - powiedziała a mnie na samą myśl ciarki przeszły - Ile ważysz ?
- 45 kg
- To bardzo mało, kiedy ostatni raz się ważyłaś ? - zrobiła wielkie oczy
- Nie wiem jakiś miesiąc temu 
- Stań na wadzę - pokazała palcem na wagę stojącą w koncie
- Mama nie uczyła że palcem się nie pokazuję - pomyślałam i stanęłam na wadze. Wskazywała na 50 kg. Kurczę czyli przytyłam.
- Ile ? - spytała Violetta
- 50 kg
- Czyli przytyłaś - zaczęła bawić się swoim długopisem
- Najwidoczniej,a to źle ? - podniosłam jedną brew do góry
- To bardzo dobrze bo 50 kg to jest dla nas norma - powiedziała uśmiechając się i wpisując coś na kartkę - Ile masz wzrostu ?
- 170
- Cy jesteś nadal z Justinem Bieberem ?
- O nie po co ona zadaje takie pytania książkę pisze czy co - pomyślałam - Nie nie jestem - spuściłam głowę
- Dobrze to będzie na tyle. A więc chodź pójdziemy na plan - wyszła za biurka i powędrowała do drzwi, a ja za nią. Weszliśmy do dużej sali, gdzie stał tam zajebisty chłopak.
- To jest David - wskazała na chłopaka
- Hej - uśmiechnął się i podał mi rękę
- Cześć - uścisnęłam jego rękę
- Maja idź się przebierz tam będzie czekała na Ciebie twoja stylistyka Rebecca - powiedziała, powędrowałam do pomieszczenia i ujrzałam dziewczynę.
- Hej jestem Rebecca - uśmiechnęła się
- Cześć Maja - podałam jej rękę,a ona ją uścisnęła. 
- Dobra to robimy Cię na bóstwo - zaśmiała się
Zaczęła mnie malować, potem czesać, a na końcu wybierała strój. Gdy wszystko było zrobione przy mnie, przejrzałam się w lustrze i byłam pełna podziwu.
- Wow jesteś niesamowita - przytuliłam ją
- To tylko moja praca - uśmiechnęła się - A teraz leć
Szybkim krokiem wyszłam z pomieszczenia i skierowałam się na plan.
- Łał wyglądasz zabójczo - powiedział David. Dopiero co my się poznaliśmy, a on już mi takie komplementy wali. Jest masakrycznie przystojny i to się przyznam bez bicia. Ale Justin jest ładniejszy. Nie stop ! Miałam o nim nie gadać. On jest dla mnie już skończonym zerem i koniec kropka. Teraz muszę się zająć pracą.
- Dziękuję - poczułam jak policzki mnie pieką. Czy ja się rumienie ? Cholera !
- Dzisiaj popracujemy nad tobą, stań na na środku i zaczynamy - uśmiechnęła się
Fotograf zaczął mi objaśniać o co chodzi ja tylko przytakiwałam głową że rozumiem. Co chwila zmieniałam ciuchy, robiłam to chyba ze sto razy.
- Dobra koniec - powiedział Rick ( tak miał na imię fotograf ), a ja odetchnęłam z ulgą
- Maja chodź obaczysz jak wyszłaś - zawołała mnie Violetta, podeszłam do niej i zaczęłam oglądać zdjęcia i powiem wam że zarąbiście wyszłam.
- Czy ja mogłabym dostać już gotowe takie dwa zdjęcia - pokazałam które
- To da się zrobić - powiedział Rick - Idź się przebierz a my zaraz przyniesiemy Ci je
Poszłam się przebrać, gdy piłam wodę, podszedł do mnie David.
- To twoje zdjęcia - podał mi kopertę
- Dzięki - uśmiechnęłam się i odłożyłam wodę na półkę
- Wiesz co tak przyglądałem się tobie i jesteś stworzona do bycia fotomodelką - usiadł koło mnie
- Wiesz co jeszcze nie jest do tego tak przekonana, ale jak patrzyłam na te zdjęcia to sobie uświadomiłam że odwaliłam kawał dobrej roboty - popatrzyłam na jego brązowe tęczówki
- No widzisz, dobra spadam to do zobaczenia jutro - puścił mi oczko, a ja się zarumieniłam
Chciałam już wstać z kanapy gdy nagle ona wrócił.
- Lubie jak dziewczyny się rumienią - pokazał rząd białych zębów
Zaczęłam się śmiać i przypomniało mi się o moich zdjęciach. Wyciągnęłam je z koperty i spojrzałam na pierwsze, a potem na drugie. Podoba mi się to w pewnym stopniu jeszcze muszę się do tej pracy przyzwyczaić. Do domu wróciłam uśmiechnięta.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hejka ;***
Dziękuję za tyle komentarzy, wyjść i za to że nominowaliście mnie do Libster Award Blog. Gdy zobaczyłam na mogłam uwierzyć własnym oczom :) :** A więc teraz tak przepraszam że tak długo nie dodawałam ale problemy z prądem, nie miałam go przez cały piątek,a w sobotę przez cały dzień byłam u babci,a u babci szwankuje internet,a w niedzielę, nie miałam weny i bardzo was za to przepraszam. A i jeszcze coś do opowiadania ja pisałam w tamtym rozdziale że Maja chce podjąć propozycję MODELKI,a tak naprawdę chodziło mi o FOTOMODELKĘ, tak więc przepraszam was za zmieszanie. I to chyba na tyle. Jeszcze raz was serdecznie przepraszam i myślę że spodoba wam się rozdział 15. KOCHAM WAS <3 :******
Comment=Rozdział 
Podaje wam mojego aska, jak chcecie coś wiedzieć to piszcie :)  http://ask.fm/Oliwiaa06

4 komentarze:

  1. Jak zawsze super <3
    Zapraszam do mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super<3, Justin zachował się okropnie ! :/ . Ale i tak zajebisty rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Superr <333, Daj następny proszę :) :*

    OdpowiedzUsuń