piątek, 20 czerwca 2014

Epilog

TRZY MIESIĄCE PÓŹNIEJ
* Maja
Dzisiaj jest dzień ślubu. Jest godzina 12.00 właśnie siedzę z dziewczynami u fryzjera. Fryzjerka jest bardzo miła i fajnie się z nią rozmawia. W godzine zrobiła mi piękną fryzurę.
-Dziękuje piękna, taką jaką  chciałam - przytuliłam ją
- Taka moja praca - uśmiechneł a się
Zapłaciłam i wyszł am. Fryzjerka życzyła mi udanego wesela. W domu byłam po 20 minutach.
- Córeczko jak ty ślicznie wyglądasz. Tata i Ciocia byli by z ciebie dumni tak jak teraz ja jestem. Kocham Cię
- Też cię kocham mamuś - przytuliłam ją i pocałowałam w policzek
- Dobra bo sie popłaczę
TRZY GODZINY PÓŹNIEJ
Dziewczyny pomagają mi założyć  sukienke
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"> <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0sEER3njf4u2DiPCWGunSa6JF0XQFVwtmpfvhuL_rkpPeqF3QhJ5mVKTyDj-q78J570fiFUtbFQ2gHfbI3QC-PBofnGXdsYDBMIL3l6OsYGyMkbWj2HsWJEhAgmoH55sNRXxzAi9TpCQ/s1600/suknia-slubna-princessa-rozmiar-m-hit-2014-3643949640.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"> <img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0sEER3njf4u2DiPCWGunSa6JF0XQFVwtmpfvhuL_rkpPeqF3QhJ5mVKTyDj-q78J570fiFUtbFQ2gHfbI3QC-PBofnGXdsYDBMIL3l6OsYGyMkbWj2HsWJEhAgmoH55sNRXxzAi9TpCQ/s640/suknia-slubna-princessa-rozmiar-m-hit-2014-3643949640.jpeg"> </a> </div>
Po godzinie 17.00 usłyszałam dźwięk że teraz jest ten czas, że teraz jest ten moment. Wyszłam za drzwi a koło księdza stał mój przyszły mąż. Taki elegancki. W kościele byli wszyscy, rodzina, przyjaciele. Byłam wdzięczna że przebyli taką drogę żeby przyjechać na mój ślub. Dotarłam do Justina, uśmiechnełam się do niego a miałam chęć go pocałować ale no nie wypada teraz. Ksiądz zaczął odprawiać mszę i po kilku minutach usłyszałam słowa
- Jesteście teraz mężem i żoną ! Możecie się pocałować - Justin wpił się w moje usta a wszyscy bili nam brawo.
ROK PÓŹNIEJ
* Diana
Maja i Justin mieli śmiertelny wypadek. Oni nie przeżyli za to ich córeczka tak. Mała Kate ma teraz roczek i jest strasznie podobna do Justina. Będzie małą śpiewaczką tak jak jej tatuś. Teraz ja jestem jej niby mamą. Staraliśmy się z Ryanem o dziecko potem się dowiedzieliśmy że Ryan jest bezpłodny.Jak narazie uważa nas za jej rodziców ale jak podrośnie powiem jej kto jest jej prawdziwą mamusią. Doszliśmy do wniosku z Ryanem że będzie małą Bieber zrobiliśmy to dla nich. Napewno tam w niebie kochają ją i wspierają ją tak samo mocno jak my tu na ziemi.
----------------------------------------------------------------------------
Dobiliśmy do końca.
Dziękuje że byliście że mną i wspieraliścię mnie.
Kocham was i widzimi się w kolejnym rozdziale mojego nowego bloga ;** <3